Tegoroczny wrzesień obfitował w wydarzenia florystyczne. Jednym z nich było zorganizowane w połowie miesiąca Skierniewickie Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw. W stworzonym na tę okazję „Tajemniczym Ogrodzie” nie zabrakło wspaniałych roślin takich jak kalanchoe i bromeliowate, zaaranżowanych przez zespół florystów skupionych wokół Stowarzyszenia Florystów Polskich, a koordynowanym przez Zbigniewa Dziwulskiego.
W weekend 16 i 17 września br. w Skierniewicach odbyło się 46. Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw. Jednocześnie, w hali miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, trwały 25. Targi Ogrodniczo-rolne. Na powierzchni 150 mkw powstał wspomniany „Tajemniczy ogród”.
Była to aranżacja, którą miałem przyjemność zaprojektować i koordynować jej wykonanie z ramienia SFP – opowiada Zbigniew Dziwulski, mistrz florystyki. Inicjatywa wyszła od Moniki Szyszczyńskiej oraz Marka Kujawskiego, dyrektorki i prezesa OSiR. Założeniem było stworzenie aranżacji, która przeniosłaby przybywających na targi gości w przestrzeń pełną zieleni, kwiatów oraz warzyw i owoców.
I rzeczywiście, odwiedzający OSiR mieli możliwość odkrywania kolejnych części tajemniczego ogrodu, poznawania jego tajemnic w postaci różnych kwietnych aranżacji, bram, kwiatowych i filarów. Do tajemniczego ogrodu można było wejść trzema ukwieconymi bramami. Przechadzając się po ścieżkach, odwiedzający podziwiali podwieszone pod sufitem kwiatowe sople, na których umieszczone były w kokedamach rośliny doniczkowe takie jak guzmanie, bromelie i tilandsje oraz kalanchoe.
Jedną z atrakcji była ukwiecona ławeczka, przy której odwiedzający chętnie robili sobie zdjęcia. Nieopodal zainstalowaliśmy fontannę, która wprowadzała wyjątkowy nastrój. Przechadzając się po ogrodzie, można było zobaczyć kwiatowe aranżacje, które zawierały też warzywa jak kiście pomidorów, papryka, liście jarmużu. Atrakcję stanowił też wieniec o trzymetrowej średnicy, zawieszony w pół poziomie, na którym poukładaliśmy zarówno owoce i warzywa, jak i kwiaty. Aranżacje były utrzymane w różnych tonacjach kolorystycznych. Jedne w kolorach jesieni, a więc w ciepłych barwach takich jak pomarańcze czy brązy, inne w czerwieniach, a jeszcze inne – gdzie królowały słoneczniki – w pięknych, żółtych barwach.
Tajemniczy ogród dopełniały drzewa i krzewy ozdobne ze szkółki Jacka Cioka. Znalazły się również na scenie, gdyż floryści zaaranżowali także tę strefę. Ich dziełem była ponadto kwietna łąka, która obiegała scenę dookoła. Znalazły się na niej m.in. ostróżki, lwie paszcze, astry, dalie, tawułki i trawy.
Trzecia strefa, którą zaprojektowałem, była strefą relaksu, gdzie można było usiąść przy stoliku, w otoczeniu kwiatowych aranżacji w ozdobnych donicach. Umieściliśmy w nich hortensje, trawy ozdobne, a także krzewy – wylicza Zbigniew Dziwulski. Podkreśla, że projekt nie miałby racji bytu gdyby nie pomoc asystentów. To dzięki nim, ich pracy, zaangażowaniu i talentowi możliwe było stworzenie takiej realizacji. Chciałbym podziękować: Katarzynie Ernst, Pawłowi Kamińskiemu, Marcie Rubinkowskiej-Świątczak, Patrykowi Koczywąsowi, Paulinie Łachan, Magdalenie Płoskonce, Sabinie Balion, Agnieszce Sękalskiej, Justynie Marchlewskiej, Renacie Królak, Edycie Kozak oraz Małgorzacie Wodzyńskiej. Projekt był wyjątkowym wyzwaniem logistycznym, stąd podziękowania kieruję też pod adresem Śląskiego Centrum Florystycznego Rekpol oraz jego oddziałów w Lublinie i Warszawie.
Patronat medialny nad wydarzeniem objął nasz portal.
Fot. OSiR, Beata Wojciechowska/Stowarzyszenie Florystów Polskich
Przez 18 lat redaktorka prowadząca fachowych czasopism florystycznych („Katalog Florysty”, „Florysta”, „Kwiaty do Ślubu”, „Ślubne wiązanki i dekoracje” oraz „Florystyka Funeralna”). Autorka kilku tys. artykułów i wywiadów. Pełne bio.